Kolejny sposób na dziurę budżetową

1
Lucky Bird 50 spinów bez depozytu
Lucky Bird to kasyno online, które dopiero co zadebiutowało na polskim rynku. Warto jednak sprawdzić tę firmę i odebrać 50 free spinów bez depozytu na Gonzos Quest. Gra cieszy się dużym uznaniem graczy, a my być może zarobimy pieniądze zupełnie za darmo. Lucky Bird to także niezwykle skuteczne metody płatności w Polsce.
2
Nomini
Nomini Casino to w zasadzie nowe kasyno online, które dopiero zyskuje popularność na polskim rynku. Co ciekawe możesz tam odebrać jeden z aż 7 bonusów powitalnych! Naszym zdaniem najciekawsza oferta powitalna to bonus 200% do 200 PLN, ale jest też 6 innych. Można np. zgarnąć 50% do 4000 PLN lub po prostu 500 free spinów!
3
Kasyno Slottica
To kasyno online to prawdziwy czarny koń naszego rankingu kasyn online! Specjalna oferta dostępna TYLKO dla naszych czytelników. Załóż konto w Slottica i tuż po rejestracji odbierz 55 free spinów bez depozytu na grę Netent - Wild Wild West!
4
Vulkan Vegas
Nowe kasyno online w Polsce wchodzi do gry. Vulkan Vegas Casino to marka, która zainteresuje największych malkontentów. Wejdź do gry i odbierz 30 darmowych spinów bez depozytu na Book of Dead! Po wpłacie odbierzesz do 3000 PLN bonusów.

Kapica staje na głowie, aby załatać budżet. Kolejnym pomysłem wiernego towarzysza jest loteria paragonowa.

2014-05-08 00:58 NEWSY
Już wkrótce bo w przyszłym roku, ilość legalnych loterii w których będą mogli brać udział Polacy może się powiększyć. Zalegalizowana nie zostanie gra w pokera czy obstawianie zakładów w zagranicznych firmach. Zamiast tego ministerstwo finansów zaoferuje nam równie "atrakcyjną" alternatywę w postaci... loterii paragonowej z nagrodami.

Nie jest to żart. Rada UE zobligowała Polskę do podjęcia działań w celu obniżenia deficytu sektora finansów publicznych poniżej 3 procent PKB. Jednym z pomysłów który ma w tym pomóc jest właśnie Loteria. Nagrodami w niej mają być rodzinne samochody oraz nagrody dodatkowe. Łącznie pula nagród każdego miesiąca ma wynieść około 100 tysięcy złotych. Czy kwota ta robi wrażenie biorąc pod uwagę fakt, że ilość uczestników konkursu może teoretycznie wynieść tyle ile ludzi mieszka w naszym kraju?

Loteria ma ruszyć już na wiosnę przyszłego roku. Zasady mają być proste. Przynajmniej według przekonania pomysłodawców, Mateusza Szczurka, Jacka Kapicy i ich kolegów z resortu. Każdy paragon będzie można zarejestrować na specjalnej stronie internetowej. Aby to zrobić będzie trzeba dodać do systemu kilka informacji, w tym numer paragonu a także swoje dane osobowe. Już teraz wygląda na to, że procedura zgłoszenia jednego rachunku może być dość czasochłonna. Co z osobami które nie posiadają internetu? Dla nich wymyślono inne "świetne" rozwiązanie - możliwość pobrania formularza w miejscu zakupów czy bezpośrednio od organizatora. W oczach wyobraźni już teraz widzimy starsze panie odbierające formularze od pani Jadzi w osiedlowym warzywniaku, tak aby móc wypełnić je, dostarczyć we wskazane miejsce i dodać swoje zgłoszenie do setek tysięcy innych.

Tekst ten przesiąknięty jest sporą dawką ironii, bowiem uważamy ten pomysł za delikatnie mówiąc nietrafiony. Podobne głosy można spotkać w mediach czy komentarzach zwykłych osób, czyli takich, dla których przeznaczona ma być paragonowa loteria. Ministerstwo przekonane jest jednak, że pomysł może przynieść same korzyści. Do budżetu trafią potrzebne środki, a Polacy będą mogli wygrać ciekawe nagrody.

W jaki sposób loteria paragonowa ma przyczynić się do zwiększenia przychodów? Wiele firm uchyla się od obowiązku wręczenia paragonu za zakup czy usługę, w ten sposób utajniając swój dochód. Konkurs na sprawić, że ludzie będą częściej upominać się o dowody sprzedaży, przez co tego typu sytuacje nie będą mieć miejsca. Loterie paragonowe organizowane są już w Grecji i na Słowacji.

Czy pomysł się sprawdzi, zobaczymy w przyszłym roku. Póki co nasza opinia jest jednoznaczna i w zasadzie nie różni się za bardzo od opinii ogółu. Dlaczego jednak Jacek Kapica i koledzy mieliby nie spróbować? W końcu comiesięczna pula nagród ufundowana zostanie z pieniędzy podatników. A przecież są to tylko i wyłącznie pieniądze podatników...

Oceń artykuł